Gdy żona bije
Chciałbym ci wyznać tajemnicę, ale przecież już odkryłem wszystko w tytule. Tak jest, żona mnie bije. Nic dodać, nic ująć. Leje mnie srogo i bezlitośnie. Czasem lżej, czasem mocniej, ale stale. Raz za razem. Czasem zbiorę się w sobie i w przypływie głupiej odwagi odwinę się, lecz złapawszy się na tym, modlę się aby z […]
Arboretum – las zakwitnie na wiosnę
Zbliża się polska premiera gry Arboretum, która ukaże się nakładem wydawnictwa Rebel wiosną bieżącego roku. Jest to dla mnie i mojej małżonki wieść bardzo dobra, bo od pierwszego spotkania z tym tytułem jesteśmy w nim zakochani. Półtora roku temu Arboretum było jedną z wielu gier, jakie przywieźli z sobą liczni goście kameralnego zlotu nieopodal Świeradowa-Zdroju. […]
Turnieje – moje nowe nadzieje
Można grać pietruszkę lub o złote galoty. Można grać żeby sobie pograć, można też tak, aby sobie wygrać. Dla zabicia czasu, z recenzenckiego obowiązku, dla towarzystwa. Do kawy, do ciastka, a hardkorowcy także do tłuściutkich ziemniaczanych czipsów. Ja gram już tylko o złote puchary. Nie widzę innej logicznej możliwości. Pozostają mi już tylko turnieje. Jeden […]
Cthulhu Światy, czyli spokojnie mój Shoggoth nie gryzie
Zanim cokolwiek napiszę zadbam o to aby utracić połowę czytelników. Deck Buliding. No cóż chcę być uczciwy wobec osób, które podobnie jak ja uważają ten gatunek, za ślepą uliczkę ewolucji gier planszowych. Poszliście sobie już? No to świetnie. Kiedy już was tu nie ma mogę śmiało napisać, że Cthulhu Światy, to jedna z najfajniejszych gier […]
Po żółwiach do celu
Geniusz Reinera Knizi objawia się w tym, że jako wirtuoz germanstajlu potrafi stworzyć grę o pasjonującej rozgrywce zarówno tak lekką jak Pędzące Żółwie, prostą acz wymagającą niczym Samurai, czy wręcz zaginającą czasoprzestrzeń jak Tygrys i Eufrat. Bądźmy szczerzy – może są Feldy, może są Rosenbergi, ale obaj mogą całować Reinerowi najwyżej trzewiczki. Reiner jest mistrzem […]
Czego nauczył mnie Marek Mydel?
Marek Mydel sprzedał mi kiedyś niechcący jeden mały trik. Mały ale cholernie ważny trik. Trik, które zmienił całkowicie mój styl gry, trik który wywalił mi granie do góry nogami. Posłuchajcie.
Wiatry zmian nie przestają dąć
Co się zmieniło przez te 10 lat obecności nowoczesnych gier plasznowych? Obserwuję to wszystko co dzieje się wokół nowoczesnych gier plasznowych od około 10 lat. Ponieważ siedzę niejako w tym procesie po uszy (może ostatnie 3 lata tylko po pas), to w pierwszej chwili wadło mi się, że niezbyt wiele. Jednakże jak się nad tym […]
Rewolucja w świecie gier planszowych
Będzie tego wszystkiego już jakieś 10 lat. Dokładnie nie jestem w stanie tego obliczyć. Wiem jedno na pewno – w czerwcu roku 2004 wystartowało forum, które dziś podpięte jest pod stronę gamesfanatic.pl. Przez te 10 lat zmieniło się wszystko: popularność gier planszowych, ceny, dostepność, czas między oryginalną a polską premierą, jakość wydań. Dosłownie wszystko. Nawet […]
Dynastia Ming, czyli chińskie zasady gry
Z targów Essen w 2010 przywiozłem kilka gier, z których dwie wylądowały w szafie i praktycznie o nich zapomniałem. Dziś postanowiłem zmierzyć się z jednym demonów, które z dna szafy straszą moją garderobę. Wybrałem tę prostszą, rodzinną grę: Ming Dynasty (a w zasadzie Ming Dynastie – bo mam wersję niemiecką, kupioną za okrągłe 5 […]
World of Tanks: Rush, czyli lepiej zagraj u kolegi
Jeszcze w czasach kiedy zarzynałem magnetofon mojego C64 zdążyłem się przekonać, że gra nazywająca się tak jak mój ulubiony film z pewnością nie będzie moją ulubioną grą – choć nawet na poczciwym ośmiobitowcu zdarzały się od tej zasady chlubne wyjątki. Nie mniej jednak, frenczajz to frenczajz – jako fan chcesz sobie pograć twoją ulubioną postacią, […]